Czas realizacji: 24 h
Produkt archiwalny
Rok 2199. Rozwój świata przyspiesza. W sieci pojawiają się wirusy, których celem stają się zoeneci. Ataki są tak gwałtowne, że Torkil Aymore wraz z przyjaciółmi postanawiają zbadać sprawę. Nie wiedzą, że wkraczają na arenę międzykorporacyjnych zmagań, gdzie rozwikłanie jednej zagadki postawi ich przed kurtyną, za którą kryje się następna tajemnica…
Kto stoi za atakami w sieci? Rządy? Firmy farmaceutyczne? Zoenet Labs? Kto na tym skorzysta? Jaki związek z cyfrowym pandemonium mają działania transportowego potentata Mobillenium? A może splot tych wszystkich wydarzeń jest wynikiem przypadku?
– O nie, o nie, co wy we mnie widzicie? Odczepcie się. Przecież niczym się nie wyróżniam oprócz tego, że wszystkich was znam i doskonale się sprawdzam… – nagła myśl spowodowała, że zbladłem – …w roli kozła ofiarnego.
"Mimo tego, że moja powłoka zbliża się do tych 5 krzyżyków, wewnątrz siedzi dalej chłopiec, któremu podobają się historie związane z grami, z rzeczywistością wirtualną oraz problemami, które mogą spotkać bohatera wirtualnym świecie. Dla wielu z was to nie novum, ale może jest ktoś ciekawy jak to wygląda lub jak może wyglądać? W grach światy mogą przybierać dowolne kształty, bohaterowie, w których losy możemy się wcielić, i przygody, zapewniane nam, wykreowane dla nas, nie mają żadnych ograniczeń. Oprócz, oczywiście, wyobraźni projektanta albo, jak w tym wypadku, autora powieści. Właśnie tym jest seria książek Marcina Przybyłka „Gamedec”. Dzięki niej my, czytelnicy, możemy widzieć jedną z możliwych do zaistnienia przyszłości. Wcześniejsze przygody gamedeka, czyli game-detektywa, zostały opisane w tomie „ Granica Rzeczywistości”, na który składa się dwanaście opowiadań. W najnowszej książce Torkil Aymore zostaje postawiony przed wieloma problemami, które są dla niego totalną nowością. W teorii doświadczony gamedec, momentami staje przed ścianą, którą praktycznie musi przebijać własną głową. Musi zmierzyć się z olbrzymią ilością wrogów i... przyjaciół. Czasami, jak to w życiu, trudno ich od siebie odróżnić. Nie każda z tych przygód jest dla naszego bohatera miła, choć mam wrażenie, że Marcin dobrze wyposażył Torkila i ma on możliwość bardzo szybkiej adaptacji do warunków, co pomaga mu w przezwyciężaniu problemów, jakie zostały przed nim postawione. Jest inteligentny i błyskotliwy, podoba się kobietom (ma związek z dwoma, a właściwie trzema, w tym jedną na innej planecie)." Całość na ... zapraszam http://ebookczytam.blogspot.com/2017/04/gamedec-sprzedawcy-lokomotyw-marcin.htmlliteon