Produkt archiwalny
Amerykę mógł odkryć wnuk Władysława Jagiełły
Do rąk polskiego czytelnika trafia wreszcie dzieło historyka Manuela Rosy, którego idée fixe jest odkrycie prawdziwego pochodzenia Kolumba. Niezwykle wnikliwe badania, którym poświęcił ponad dwadzieścia lat, prowadzą do fascynujących wniosków, podważających dotychczasową wersję historiografii. Odkrywca Nowego Świata nie był synem genueńskiego tkacza, najprawdopodobniej nie miał też korzeni portugalskich, choć wiele za tym przemawiało, za to coraz więcej śladów wskazuje na to, że był synem Władysława III z dynastii Jagiellonów, który nie zginął w bitwie pod Warną w 1444 roku, tylko schronił się na Maderze, gdzie – już jako Henryk Niemiec – ożenił się z portugalską szlachcianką.
Po publikacji książki natychmiast zrobiło się głośno. Wywiady z autorem wyemitowały m.in. hiszpańska i portugalska telewizja publiczna, Discovery Channel. Sensacyjna wiadomość wzbudziła również zainteresowanie prasy. Brytyjski dziennik „Daily Telegraph” donosił, że „Krzysztof Kolumb był synem polskiego króla”, „Daily Mail” nazwał podróżnika Krzysztofem Colombowiczem, a „New York Daily News” artykuł na ten temat zaczyna słowami: „Mamma mia! Krzysztof Kolumb był Polakiem, a nie Włochem”.